Włosi to najbardziej doceniony naród w 2021 roku. Nie dość, że wygrali Eurowizję i Mistrzostwa Europy w piłce nożnej, to Disney nakręcił o nich film. I to nie byle jaki. Luca to jedno ze szczytowych osiągnięć studia Pixar. Animacja dzięki której przenosimy się w lata młodości, gdy wakacje były czasem beztroski i niekończącej się zabawy.
Jak cudownie jest mieć przyjaciół w swoim życiu. Przyjaciół, którzy strzegą twoich sekretów jak własnych, stoją obok ciebie pomimo przeciwności losu, podążają za tobą w nieznane wierząc, że będą w stanie zmierzyć się z każdymi problemami.
Ukryty w sielankowej scenerii włoskiej osady Portorosso, animowany film Enrico Casarosy zawiera wszystkie nasze dziecięce marzenia i ukazuje nam je w skondensowanej formie, która jest nieskrępowaną zabawą. Marzenia, które pchnęłyby naszą wyobraźnię w godziny budowania przygód, podczas gdy nudne dyrdymały pewnego klasowego nauczyciela toczyłyby się w równoległym świecie.
Wielobarwne włoskie sceny przedstawiają wspaniałą estetykę tego kraju. Brukowane uliczki wiją się w kręte alejki wysokich domów ustawionych obok siebie. Hałaśliwi sąsiedzi wylewają się na otwarty plac na popołudniowe pogaduszki z przyjaciółmi, a dzieci wołają do siebie na rundę ulicznej piłki nożnej.
Pod wodą potwory morskie wiodą równie osobliwe życie, zajmując się hodowlą ryb podobnych do owiec i uprawą glonów. Jedyne czego się boją to ludzie – mieszkańcy powierzchni ozdabiają swoje domy i sklepy odrażającymi obrazami i konstrukcjami przedstawiającymi mężczyzn zabijających obywateli oceanu.
Rysują się wyraźne nawiązania do filmów takich jak Gdzie jest Nemo, Merida Waleczna. Tytułowy bohater Luca jest „morskim potworem”, żyjącym pod nadzorem opiekuńczej matki i ojca. Powód ich czujności? Luca może zostać odkryty przez ludzi. Potwory morskie (jak nam pokazano już w zwiastunie) mogą zmieniać formę w człowieka na lądzie, ale natychmiast zmieniają się z powrotem, gdy mają kontakt z wodą.
Ale obawy Luci są krótkotrwałe po tym, jak jego przyjaciel Alberto wciąga go (dosłownie) w świat powietrza, ludzi i grawitacji. Żyją życiem Hucka Finna i Joe Harpera, zaprzyjaźniając się z zadziorną, młodą miejscową Giulią. Trzej młodzi ludzie łączą siły, aby wziąć udział w corocznym triathlonie Portorosso i pokonać obecnego mistrza i miejskiego łobuza Ercole’a Viscontiego.
Przez te wzloty i upadki toczy się narracja Luci. W przypadku takich produkcji widać wyraźnie, że firma Pixar dokonała inkluzywnego zakrętu. Poza disneyowskim PG-13 , Luca opowiada również o inności i poznawaniu samego siebie.
Głęboki podtekst narracyjny przewija się przez film, przedstawiając oczywisty podział między lądem a morzem. Agresywna postawa mieszkańców miasta wobec morskich potworów zwraca uwagę na koncepcję przywilejów i ich brak. Ale w świecie Casarosy uczucia są odwzajemniane przez mieszkańców morza i ich nieposkromioną niechęć do ludzi. Nawet w kulminacyjnym momencie film ukazuje przemianę matki, która nie pozbywa się całkowicie swojej fobii wobec człowieka. Jest dumna, że jej syn mógł „pokazać tym ludziom”, kiedy Luca pomaga wygrać triathlon i w konsekwencji rzeźbi miejsce dla potworów morskich w sercu niektórych mieszkańców Portorosso.
Film zagłębia się również w dynamikę między Alberto i Lucą. W momencie ogłoszenia premiery Luca był nieustannie porównywany do filmu Tamte dni, tamte noce (autorstwa reżysera, który zresztą nosi to samo imię co bohater). Choć w młodzieżowym świecie Pixara nigdy nie ma odniesień do seksualizacji, ich związek jest podobny w swoim współuzależnieniu i potrzebie ucieczki od rzeczywistości.
Ale pomijając wizualną ekstrawagancję, jedyną wadą Luci jest usilna próba znaczenia czegoś więcej. Główna narracja filmu odrywa się od autentyczności, dostarczając widzom na wpół zmyśloną fabułę i tło postaci. Nigdy nie dowiadujemy się, ani nie jesteśmy świadkami burzliwej historii między potworami z lądu i morza, która doprowadziła do powstania tej wielkiej przepaści.
Nie zostaliśmy zaproszeni do osobistych światów bohaterów, by zrozumieć, dlaczego są tacy, jacy są. Alberto niejasno wspomina o zbłąkanym ojcu, który porzucił go dla innego życia, ale nie towarzyszy temu żadne wizualne odniesienie. Nienawiść Ercole do Giulii, a nawet głębokie poczucie izolacji, które kryje się za jego okrutnym zachowaniem wobec innych nastolatków; nagła zmiana zdania Luci, który chce rozpocząć naukę w szkole, a nie jeździć Vespą po włoskich miastach – nic nie zostaje dostatecznie zbadane ani wyjaśnione. Może to być również pokłosie konglomeratu produkcyjnego, który zbyt mocno stara się być postępowy kosztem utraty narracyjnego wymiaru, który zapewniały ich wcześniejsze dzieła.
Luca oczaruje Cię swoim światem włoskich scenografii. Światem, w którym przyjaciele, rodzina i wspólnota są celebrowane przy gorących miskach makaronu penne, linguini lub fettuccini i schłodzonej szklance lemoniady.
Nasza ocena:
- Fabuła - 7.4/107.4/10
- Animacja - 10/1010/10
- Jakość scenariusza - 7.3/107.3/10
- Przyjemność z oglądania - 9.3/109.3/10
Podsumowanie
Luca oczaruje Cię swoim światem włoskich scenografii. Światem, w którym przyjaciele, rodzina i wspólnota są celebrowane przy gorących miskach makaronu penne, linguini lub fettuccini i schłodzonej szklance lemoniady.
Comments